UNESCO Ciekawe Miejsca 04.2008 Zamość, inne, UNESCO

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
UNESCO:Zamo±¢
Zamo±¢–miastowi¦cejni»idealne
„DoZamo±ciastraszniemisi¦niechcewraca¢–jesttopoprostu
dramatdlamnie...”–pisałBolesławLe±miandoZenonaPrze-
smyckiego.WnegatywnejoceniemiastawtórowałamucórkaMa-
riaLudwikaMazurowa:„Miasteczkobyłozawistne,ponure,nie-
sympatyczne.Pejza»szary”.Nieodbieraj¡cnikomuprawadopo-
siadaniawłasnegozdanianale»yzaznaczy¢,»etakieopinies¡–
jaknajbardziejsłusznie–wzdecydowanejmniejszo±ci.
przez nich miasto zostanie pewnego
dnia wpisane na list¦ UNESCO. Na-
zywany szumnie „perł¡ renesansu” czy
„Padw¡ północy”, Zamo±¢ znalazł si¦
w elitarnym gronie z wła±ciwie jednego
powodu – jest wcieleniem ideału, o któ-
rym marzyli wielcy architekci włoskiego
renesansu. Mo»na nawet stwierdzi¢, »e
ów ideał przekracza.
Wieczornailuminacjaratusza...
Zamo±¢ jest dziełem dwóch wybit-
nych ludzi. Pierwszy z nich to jeden
z najwybitniejszych polityków w historii
Polski – kanclerz i hetman wielki koron-
ny
JanZamoyski(1542–1605)
. Drugim
był pochodz¡cy z Padwy znakomity ar-
chitekt
BernardoMorando(zm.1600
lub1601)
. Ich współpraca zaowocowała
stworzeniem dzieła unikalnego na skal¦
±wiatow¡. Miasto zostało wybudowane
na surowym korzeniu w błyskawicznym
tempie. Akt lokacyjny wydano w 1580
roku, w ci¡gu dziesi¦ciu lat od tej da-
ty w Zamo±ciu osiedlili si¦, prócz Pola-
ków i Rusinów, Ormianie, ydzi i Gre-
Zapewne ani Le±mian, ani jego cór-
ka nie przypuszczali, »e tak nielubiane
1
nr4(13),Kwiecie«2008
UNESCO:Zamo±¢
cy, którzy mieli za zadanie zbudowa¢
pot¦g¦ ekonomiczn¡ i kulturow¡ miasta.
W 1589 roku Zamo±¢ stał si¦ stolic¡ Or-
dynacji Zamojskiej, prawdziwego pa«-
stwa w pa«stwie, posiadaj¡cego swoje-
go władc¦ – ordynata, własn¡ uczelni¦
i s¡d.
od południa. Równolegle do nich znaj-
dował si¦ kompleks trzech poł¡czonych
rynków – reprezentacyjnego Wielkiego
i handlowych Solnego i Wodnego. Zgod-
nie z popularnymi w renesansie teoria-
mi mo»na w takim planie dopatrywa¢
si¦ analogii z układem ludzkiego ciała.
Głowa to siedziba ordynata, ramiona
wyznaczaj¡ akademia z kolegiat¡, kor-
pus za± trzy rynki. W Zamo±ciu zatem
najwa»niejszy był ordynat, jego ramiona
stanowiły nauka (wiedza) i wiara ka-
tolicka, w czym nale»y widzie¢ efekt
kontrreformacji, której zwolennikiem był
Zamoyski. Korpus za±, utrzymuj¡cy ca-
łe ciało-miasto to handel i rzemiosło,
na których opierała si¦ ekonomiczna
pot¦ga Zamo±cia, le»¡cego na szlaku
handlowym wiod¡cym ze wschodu na
zachód.
Wie»aratuszagórujenadZamo±ciem
Miastorozplanowano
niezwykle
precyzyjnie. Miało by¢ zarazem pi¦k-
ne, funkcjonalne i obronne. Czytelny do
dzi± plan pokazuje te» niezwykle intere-
suj¡c¡ sfer¦ ideow¡ całego zało»enia.
Najwa»niejszym budynkiem Zamo±cia
stał si¦, poło»ony z zachodniej strony,
pałac Jana Zamoyskiego – wspaniała
rezydencja z dziedzi«cem i wie»¡ skie-
rowan¡ w stron¦ miasta. Poprzeczn¡ o±
wyznaczały dwa kolejne budynki – Aka-
demia Zamojska od północy i kolegiata
Zamojskauliczka
2
nr4(13),Kwiecie«2008
UNESCO:Zamo±¢
Do dzisiejszych czasów w prawie
niezmienionym stanie zachował si¦
RynekWielki
. Wyró»nia si¦ na nim po-
t¦»ny
ratusz
, ustawiony nie jak zazwy-
czaj bywało na ±rodku placu, a w pierzei
zabudowy. Rynek Wielki nie miał jed-
nak słu»y¢ do celów handlowych, a był
reprezentacyjnym placem przypomina-
j¡cym greck¡ agor¦, czy włosk¡ piaz-
z¦. Funkcje ekonomiczne spełniały dwa
pozostałe rynki. Bryła ratusza pierwot-
nie znacznie skromniejsza, dorównywa-
ła szeroko±ci¡ zaledwie dwóm kamieni-
com. Był to czytelny znak, »e w mie±cie
najwa»niejszy jest ordynat, gdy» to wie-
»a jego rezydencji, a nie skromna wie»a
ratusza, górowała nad Zamo±ciem. Dzi-
siejsza budowla jest efektem rozbudowy
przeprowadzonej w latach 1639–1651
przez Jana Jaroszewicza i Jana Wola.
Nadali oni ratuszowi formy pó¹nego ma-
nieryzmu, wie«cz¡c go charakterystycz-
n¡ attyk¡. Typowe dla manieryzmu nie-
zwykłe efekty osi¡gn¦li chocia»by po-
przez konsekwentny rytm nisz i płycin,
„wci±ni¦tych” mi¦dzy pilastry. Wachla-
rzowe schody to ju» pomysł barokowy
– powstały w 2. połowie XVIII wieku.
której nawi¡zywali kolejni budowniczo-
wie, st¡d tak niezwykły efekt jednolito-
±ci zabudowy. Ich charakter wyznacza-
j¡ przede wszystkim arkadowe podcie-
nia, słu»¡ce dawniej do celów handlo-
wych. Wielokulturowo±¢ miasta znala-
zła odbicie w formach dekoracji – spo-
tkamy tu motywy włoskie, niderlandz-
kie, a nierzadko i orientalne. Najbogat-
sze s¡ kamienice Ormian, zgrupowa-
ne w pierzei północnej. W±ród nich wy-
ró»nia si¦ kamienica „Pod Madonn¡”
ozdobiona płaskorze¹b¡ Matki Boskiej
z Dzieci¡tkiem depcz¡cej smoka, b¦d¡-
ca obecnie siedzib¡ Liceum Sztuk Pla-
stycznych im. Bernarda Morando. Bli-
»ej ratusza na „Kamienicy pod Anio-
łem” dwa lwy strzeg¡ domu przed złem,
przedstawionym w postaci smoka. Na
kamienicy „Pod Mał»e«stwem” (zwanej
te» od koloru ±cian „Szafirow¡”) w gro-
teskowy sposób przedstawiono postaci
kobiety i m¦»czyzny. W pierzei wschod-
niej, w kamienicy Piechowiczowskiej,
działa od ponad 300 lat najstarsza apte-
ka w Zamo±ciu. Styl barokowy prezentu-
je kamienica Jana Michała Linka (w pie-
rzei zachodniej), architekta zamojskie-
go, twórcy m.in. ko±cioła franciszkanów
i wie»y ko±cioła ±w. Mikołaja.
KamieniceOrmian
Znacz¡ca wi¦kszo±¢
kamienicota-
czaj¡cychrynek
prezentuje formy re-
nesansowe. Bernardo Morando wyko-
nał projekt kamienicy wzorcowej, do
DekoracjakamienicyPodAniołem
3
nr4(13),Kwiecie«2008
UNESCO:Zamo±¢
Geniusz Moranda i Zamoyskiego naj-
lepiej jednak wida¢ w
kolegiacieZmar-
twychwstaniaPa«skiegoi±w.Toma-
szaApostoła
(od 1992 roku jest to ka-
tedra diecezji zamojsko-lubaczowskiej).
Powstała ona w latach 1587–1598 i bez
cienia w¡tpliwo±ci mo»na j¡ nazwa¢
najwybitniejszym ko±ciołem maniery-
stycznym na ziemiach Polski. Manie-
ryzm, uwa»any niekiedy za schyłkow¡
posta¢ renesansu, charakteryzuje d¡»e-
nie do osi¡gania niezwykłych efektów,
komplikacja form i ich zaskakuj¡ce po-
ł¡czenia, słu»¡ce nie tylko zaskoczeniu
widza, ale równie» przekazuj¡ce wysu-
blimowane tre±ci ideowe. Wszystkie te
cechy spełnia zamojska kolegiata.
stycznym. wietlista nawa główna prze-
chodzi nagle w niskie, zupełnie ciemne
prezbiterium.
Została rozplanowana z matematycz-
n¡ dokładno±ci¡ – ma 45 metrów dłu-
go±ci i 30 szeroko±ci, co mo»na przeło-
»y¢ na prost¡ proporcj¦ 3:2. W oparciu
o identyczn¡ proporcj¦ zbudowano ca-
łe miasto, kolegiata jest jego pi¦tnasto-
krotnym pomniejszeniem. Korpus nawo-
wy ko±cioła ma za± plan kwadratu. Na
tym jednak nie koniec – wn¦trze nawy
głównej ma 10 metrów szeroko±ci i 20
wysoko±ci, czyli w tym wypadku pro-
porcja wynosi 1:2. Dokoła kolegiaty, na
jej zewn¦trznych ±cianach znajduj¡ si¦
wszystkie litery alfabetu od A do Z – jest
to odniesienie do słów Chrystusa „Ja je-
stem Alfa i Omega”. Mimo zastosowania
tak ±cisłych wylicze« osi¡gni¦te efek-
ty trudno rozpatrywa¢ jako uciele±nienie
renesansowej harmonii. W¡skie i smu-
kłe okna przypominaj¡ bardziej styl go-
tycki, podobnie proporcje nawy. Z jej wy-
soko±ci¡ kontrastuj¡ niskie, do±¢ przy-
sadziste kaplice. Kontrasty ±wiatłocie-
niowe we wn¦trzu przekonuj¡ nas, »e
mamy do czynienia z dziełem maniery-
Renesansowyportalwsynagodze
W±ród kaplic uwag¦ zwraca przede
wszystkim
kaplicaZamoyskich
– ro-
dowe mauzoleum kolejnych ordynatów.
Znajduje si¦ w niej
płytanagrobnaJa-
naZamoyskiego
, na której napis gło-
si: „Tu le»y Jan Zamoyski, zmarł ro-
ku pa«skiego 1605, dnia 8 czerwca”.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdy-
by nie fakt, »e pierwszy ordynat zmarł
faktycznie 5 dni wcze±niej... W wypo-
sa»eniu kaplicy uwag¦ zwraca wspania-
ły nagrobek Tomasza Zamoyskiego, XIV
ordynata (zmarł w 1889 roku) wykona-
ny ze szlachetnego białego marmuru.
Stiukow¡ dekoracj¦ sklepienia wykonał
w 1635 roku Giovanni Battista Falco-
4
nr4(13),Kwiecie«2008
UNESCO:Zamo±¢
ni – najwybitniejszy ówczesny mistrz tej
techniki.
Zamojskakolegiata
Mimo panuj¡cych w nim ciemno-
±ci warto równie» zwróci¢ uwag¦ na
wyposa»enie prezbiterium. Pierwotnie
stał w nim drewniany ołtarz z obraza-
mi wybitnego weneckiego malarza Do-
menica Tintoretto (wykonany w latach
1602–1604). Obecnie znajduje si¦ on
w ko±ciele w Tarnogrodzie, a zamiast
niego mo»emy podziwia¢ barokowy oł-
tarz ze stiuku, wykonany pod koniec
XVIII wieku. Poprzedza go bogato zdo-
bione rokokowe tabernakulum. Cieka-
wostk¡ jest obraz przedstawiaj¡cy m¦-
cze«sk¡ ±mier¢ ±w. Tomasza podczas
odprawiania mszy – oprawcy przebijaj¡
apostoła trzema włóczniami, co jest alu-
zj¡ do herbu Zamoyskich Jelita, w któ-
rym wyst¦puj¡ wła±nie trzy włócznie.
Wn¦trze kolegiaty kryje równie» pew-
n¡ zagadk¦ – do dzi± nie wiadomo co
oznaczaj¡ rze¹bione głowy nad arkada-
mi nawy głównej, przedstawiaj¡ce m.in.
Egipcjank¦, królow¡, »ołnierza, poet¦.
By¢ mo»e chodziło tu o pokazanie idei
Ko±cioła Powszechnego, gromadz¡ce-
go wszystkie stany.
Dekoracjesklepie«kolegiatywtypielubelskim
Niezwykle istotn¡ rol¦ w ukształto-
waniu Zamo±cia pełni¡ bramy miejskie,
w±ród których najciekawsze architek-
tonicznie s¡
StaraBramaLwowska
iStaraBramaLubelska
, projektowane
pod koniec XVI wieku przez Bernardo
Morando. Z t¡ drug¡ wi¡»e si¦ historia
z najsłynniejszym wi¦¹niem Jana Za-
moyskiego – niefortunnym pretenden-
tem do tronu polskiego ksi¦ciem Maksy-
milianem Habsburgiem. Po pokonaniu
Maksymiliana pod Byczyn¡ i wywalcze-
niu korony dla Zygmunta III Wazy, Za-
moyski ugo±cił wi¦¹nia w swoim mie-
±cie. Gdy ten wyje»d»ał, pierwszy ordy-
nat kazał zamurowa¢ Bram¦ Lubelsk¡,
tak by ju» nikt inny nie mógł jej po ksi¦-
ciu przekroczy¢. Była to sprytna aluzja
do tradycji Staro»ytnego Rzymu, gdzie
5
nr4(13),Kwiecie«2008
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • emaginacja.xlx.pl
  •