Uczenie się przez zmysły, rozwój dziecka, Zaburzenia Integracji Sensorycznej (SI)

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
UCZENIE SIĘ PRZEZ ZMYSŁY
Gdzie ma swój początek uczenie? W mózgu, a może w całym
układzie nerwowym? W jaki sposób uczy się nasze ciało? Czy
poprzez rozwój podstawowych odruchów i narządów zmysłów?
Czy wszystkie dzieci rosną i rozwijają się w tym samym tempie i w
ten sam sposób?
Co jest przyczyną tego, że ośmioletni Janek ma kłopoty z czytaniem,
mimo wyższej od przeciętnej inteligencji?
Dlaczego Tomek, którego rodzice są wysportowani i nie mają
problemów z koordynacją ruchów, nie potrafi sprawnie biegać czy
kopać piłki? Rodzice Tomka nie potrafią zrozumieć dlaczego ich syn
jest tak niesprawny ruchowo. Również pismo Tomka jest mało
czytelne – on po prostu bazgrze. Dlaczego ma kłopoty z gimnastyką
oraz koordynacją ruchów, podczas gdy czyta na poziomie wieku.
W jaki sposób możemy pomóc tym dzieciom?
Próbę wyjaśnienia tych zagadnień podjęła dr A.Jean Ayres, przez całe
swoje życie rozwijała teorię i praktykę w tej dziedzinie, opracowała i
przeprowadziła standaryzację testów.
Deficyty w zakresie integracji sensorycznej mogą być rozpoznawane
u niektórych dzieci z trudnościami w uczeniu się, problemami
słuchowo-językowymi, niepewnością grawitacyjną i zaburzoną
koordynacją ruchową. Występują również u dzieci z zaburzeniami
równowagi, wrażliwości na dotyk i percepcji wzrokowej. Deficyty w
tym zakresie można również obserwować u dzieci z zaburzeniami
zachowania i zaburzeniami emocjonalnymi. Często towarzyszą
autyzmowi i innym neurologicznym dysfunkcjom.
Dr Ayres zwracała uwagę, że integracja sensoryczna nie jest
lekarstwem na wszystko i nie może dokonać cudu. Nie można
stosować jej we wszystkich przypadkach. Jest efektywna jedynie w
przypadku pewnych typów zaburzeń. Integracja sensoryczna nie
zastąpi uczenia się, może natomiast je wspomóc i sprawić, że będzie
łatwiejsze.
W zależności od diagnozy pedagogicznej i medycznej oraz od
indywidualnych predyspozycji dziecka czy osoby dorosłej, integracja
1
sensoryczna może być łączona z innymi programami
terapeutycznymi, takimi jak NDT ( Bobath) czy terapia M.Rood
odnosząca się do problemów związanych z karmieniem i mową.
Termin integracja sensoryczna po raz pierwszy został użyty przez Ch.
Sherringtona w 1902 roku w Anglii, w jego książce traktującej o tych
procesach.
Nowe, szersze znaczenie nadała temu terminowi dr A. Jean Ayres w
późnych latach sześćdziesiątych w USA. Wkrótce zajął on miejsce
używanych dotąd terminów jak: percepcyjno-motoryczny,
sensomotoryczny, wzrokowo-ruchowy.
Termin integracja sensoryczna precyzyjniej określa procesy percepcji
zmysłowej wrażeń docierających do naszego ciała i integrowanych w
układzie nerwowym tak, by mogły być użyte do powstania
odpowiednich reakcji.
Zrozumienie terminu
integracja sensoryczna
jest równoznaczne ze
zrozumieniem tego, jak funkcjonuje mózg i cały układ nerwowy. Dr
Ayres definiuje integrację sensoryczną jako proces, w którym
następuje organizacja dostarczanych do naszego organizmu wrażeń,
tak by mogły być wykorzystane w celowym, zakończonym sukcesem
działaniu.
Uczymy się przez zmysły i bez informacji docierających do naszego
systemu nerwowego nie byłoby uczenia się ani rozwoju. Zmysły
dostarczają „pożywienia” dla naszych zmysłowych i ruchowych
układów. Uczymy się zaspakajać nasz głód poprzez jedzenie.
Niemowlę rozwija mięśnie ustno-twarzowe przez ssanie, przez
przełykanie, a później przez gryzienie i żucie. Ta sensoryczno-
motoryczna aktywność jest ważna dla powstania mowy. Jednocześnie
rozwija się zmysł
smaku
, dzięki czemu lepiej możemy różnicować
pokarmy.
Dotyk
jest ważny dla odruchu obracania się ( niemowlę obraca głowę,
by znaleźć pierś matki). Ten ważny z punktu przetrwania odruch
stymuluje do ruchu. Dotyk jest szczególnie ważny w okresie
niemowlęcym i wczesnego dzieciństwa. Skóra, w której mieszczą się
receptory dotyku, jest najobszerniejszym narządem naszego ciała.
Ruch
( zmysły PRZEDSIONKOWY i PROPRIOCEPTYWNY), który
początkowo wynika z pierwotnych odruchów, jest niezmiernie ważny
w rozwoju ruchowym, rozwoju mięśni i stawów. Układ
przedsionkowy ( dawniej narząd równowagi) jest połączony z
2
systemem móżdżku. Ma to szczególne znaczenie w informowaniu nas
o relacji naszego ciała co do siły grawitacji – informowaniu, czy
idziemy i w jakim kierunku idziemy. Pomaga nam to w budowie
poczucia fizycznego bezpieczeństwa . Stanowi podstawę do rozwoju
równowagi, koordynacji, płynnego i zsynchronizowanego działania
niezbędnego do precyzyjnych ruchów ręki, w tym grafomotoryki, oraz
do kształtowania prawidłowości w zakresie dużej motoryki.
Zmysły WZROKU i SŁUCHU powszechnie uważane są za
najważniejsze, szczególnie dla uczenia się w szkole. Ale w takim
razie, jak uczą się niewidomi? Czy mają „oczy” na końcach swoich
palców, przy nauce alfabetu Braillea? Czy niesłyszący mają „oczy”
wewnątrz uszu, by móc dokonywać wizualizacji dźwięków w
odniesieniu do tego co widzą i czy mogą słyszeć? A zatem
uświadamiamy sobie, że aby zaistniało uczenie się musi dokonywać
się INTEGRACJA między pracą kilku układów zmysłów.
Zmysł POWONIENIA nie jest tak istotny u ludzi jak u zwierząt ale
jest neuroanatomicznie związany z procesami pamięci. Zapachy mogą
wywoływać najszybsze i najintensywniejsze reakcje emocjonalne.
Codziennie tysiące wrażeń docierają do naszego ciała przez zmysły.
Mózg musi sortować te informacje, przekształcać i wysyłać je do ich
„stacji” przeznaczenia lub integrować je z innymi odpowiednimi
wrażeniami, tak by ostateczny rezultat tych czynności był użyteczny,
właściwy- by był
reakcją adaptacyjną.
Przykładem reakcji
adaptacyjnych
może być wyciąganie rąk do matki przez niemowlę,
wkładanie piersi lub pokarmu do ust, obronne wyciąganie rąk, by nie
upaść, przez dziecko które zaczyna chodzić, lub umiejętność
rozbierania czy ubierania przez nieco starsze. A także gdy dziecko
odpowiada uśmiechem, ruchem, gaworzeniem na dotykanie, huśtanie,
kołysanie przez rodziców.
Według dr Ayres i innych neurofizjologów, za najwcześniej
dojrzewające i najbardziej podstawowe uważa się zmysły: dotykowy,
proprioceptywny ( czucie położenia własnego ciała) i przedsionkowy
odgrywają zasadniczą rolę we wzroście i rozwoju dziecka. Te trzy
układy wspólnie z rozwojem i
integracją odruchów
leżą u podstaw
całego przyszłego rozwoju dziecka. Te układy zmysłów są gotowe do
funkcjonowania jeszcze przed urodzeniem. Dziecko reaguje na dotyk
będąc jeszcze w macicy obraca się i porusza, kąpie się w wodach
3
płodowych ( dokonuje się stała stymulacja dotykowa przez wody
płodowe). Przyjmowana zwykle przez dziecko pozycja podczas
porodu głową do dołu i przeciskanie się przez kanały rodne dostarcza
maksimum stymulacji narządowi przedsionkowemu. Skurcze mięśni
matki, dokonujące się przez kanały rodne i jednocześnie dostarczają
niezbędnej ilości bodźców proprioceptywnych ( czucie ciała).
Działanie układów zmysłów „wyższego rzędu” ( słuchowego i
wzrokowego) jest stymulowane przez zmysły „bardziej pierwotne”,
czyli dotyk, propriocepcję, przedsionek.
MAM PROBLEM:
- mam trudności w pisaniu, trzymanie długopisu sprawia mi problem,
właściwie to nie potrafię kierować moim długopisem, często mylę
podobne do siebie litery i cyfry, gdy inne dzieci kończą pisanie - ja
dopiero zaczynam,
- nie umiem jeździć na rowerze, próbuję i próbuję i ciągle mi się nie
udaje,
- mój tata jest rozczarowany mną, ponieważ nie potrafię odbijać piłki,
próbuję, ale chociaż jest taka duża, nie potrafię jej chwycić,
- nie potrafię zawiązać moich butów, nie umiem też ładnie pisać,
chociaż tak bardzo się staram,
-nie umiem wchodzić po drabinkach, a tak chciałbym pobawić się na
placu zabaw,
-mówię niewyraźnie, moja mowa jest jakby zamazana, denerwuję się,
gdy dzieci się śmieją ze mnie z tego powodu,
-mam trudności z czytaniem, mylą mi się literki, nie rozumiem tekstu.
Z takimi i wieloma innymi problemami boryka się wiele dzieci.
Integracja sensoryczna może być pomocna, chociaż nie jest antidotum
na wszystko i nie zastępuje uczenia się. Może warto spróbować
zwłaszcza, że terapia ma postać „naukowej zabawy” i jest bardzo
przyjemna dla dzieci. Te wszystkie rzeczy, które kiedyś sprawiały
problem mogą być łatwiejsze. A to sprawia, że można polubić siebie.
Czyż nie warto więc spróbować?!
4
BIBLIOGRAFIA:
Violet Maas „Uczenie się przez zmysły. Wprowadzenie do teorii
integracji sensorycznej”,
Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne,
Warszawa 1998.
Opracowała:
mgr Agnieszka Szulc
logopeda
5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • emaginacja.xlx.pl
  •