Ukraina Wasyla Stefanyka - Włodzimierz Mokry, Historia Ukrainy

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
W�odzimierz MokryUkraina Wasyla StefanykaBiblioteka Fundacji �w. W�odzimierza tom 5W�odzimierz MokryUkraina Wasyla StefanykaKrak�w 20013ublikacja zosta�a wydana przy pomocy finansowej Vydzia�u Filologicznego Uniwersytetu Jagiello�skiegosla pierwszej stronie ok�adki: pejza� z Ukrainy, foto w: \l\anbOQHUH\ Kpaeeudu, KuTb 1996.Ja czwartej stronie: fotografia Wasyla Stefanyka z 1903 roku, oto w: Bacunb CmecpawjK y Kpumutji ma cnoaadax, KuTb 1970.Wydawca: Fundacja �w. W�odzimierza ii, Kanonicza 15, 31-002 Krak�w el./fax (48-12) 421 99 96 tel. (48-12)421 92 94 j-mail: fondsw@poczta.onet.plRedaktor techniczny i sk�ad komputerowy: Oleg Aleksejczuk(orekta ukrai�ska: �anna Ostrzy�ska(orekta polska: IKTUSDruk: Wydawnictwo PLATAN, Kryspin�w 189SBN 83-911205-9-7 ;Moiu Majni u EanibKoei,upucennywSpis tre�ci9I. Wasyla Stefanyka Droga do S�owa.Mi�dzy Rusowem i Krakowem...................... 2324II. S�owo o Ukrainie....................................... ^21. Stosunek do siebie i tradycji literackich............ ^i2. O roli poezji i artysty................................. ?�3. O godnym przyj�ciu i odej�ciu z oblicza ziemi .... ^4. O kwiatach narodu ukrai�skiego....................5. O wierz�cych w moc krzy�a.........................75III. �Nikt tak nie pisze... ", �Nie pisz tak bo umrzesz".Miejsce pisarza w literaturze i w �yciu Ukrai�c�w 91IV. Recepcja Wasyla Stefanyka w Polsce................107 VI. BacHJia CrecfjaHHKa Ijopoea j\o Cnoea.Mi>K PycoBOM i KpaicoBOM.............................Cze�� II Wyb�r utw�r w t�umaczeniu na j�zyk polskiKlonowe li�cie.............................................. 123Niebieska ksi��eczka....................................... 132Dzieci......................................................... 135Odprowadza�a go wie� ca�a................................ 137Zmarnowa� si�............................................... 140�wi�toszka.................................................. 143Wieczorna godzina........................................ 146Rodzina �esia.............................................. 150Katrusia..................................................... 153Nieszcz�cie................................................ 158Nowina...................................................... 161Wigilia...................................................... 164Kamienny krzy�............................................ 169Pole.......................................................... 181Tak by�o kiedy�............................................ 182Zwiastuny................................................... 188Pogrzeb...................................................... 191Sen........................................................... 193Dzieci�ce nieszcz�cie.................................... 195Nia�ka....................................................... 198Ziemia....................................................... 200Synowie...................................................... 204Morituri..................................................... 210Dziad Hry�.................................................. 214Nitka......................................................... 219Rosa.......................................................... 221Grzech........................................................ 224G�upie baby.................................................. 227Ucze�........................................................ 230WIERSZE PROZ�Samemu sobie................................................... 234W powietrzu p�yn� lasy..................................... 234Wczesnym rankiem w�osy czesa�a........................... 235C�e� ty, serce moje............................................. 236Moje s�owo.................................................. 237Komentarze.................................................. 241Bibliografia................................................ 247Indeks osobowy........................................... 253Wasyla Stefanyka Droga do S�owa Mi�dzy Rusowem a KrakowemPrzed stu laty w Krakowie przy ul. Aria�skiej 1 powsta�y dwa poetyckie wyznania Wasyla Stefanyka Moje s�owo i Droga. Te dedykowane w 1899 i 1900 roku Eugenii Kalitowskiej, bardzo intymne (a nie programowe) obrazki liryczne, okre�lane jako credo artystyczne �wczesnego studenta medycyny Uniwersytetu Jagiello�skiego, stanowi�kluez do tw�rczo�ci Wasyla Stefanyka, kt�ra przyci�ga uwag� wci�� nowych badaczy.Studiuj�cy w epoce Stefanyka w krakowskiej Akademii Sztuk Pi�knych Iwan Trusz napisa�, i� autor Kamiennego krzy�a przedstawia w Drodze szlak poety, kt�ry wyszed� z narodu i pozostaj�c mu wierny, �z jego ust zebra� s�owa, z cz� wyczyta� my�li, a z serc wyssa� uczucia [...] Droga Stefanyka [...] to uwertura do wszystkich jego dotychczasowych nowel"1.Dzi�, kiedy w �Krakowskich Zeszytach Ukrainoznaw-czych" 1998-1999, t. VII-V1II, ukaza�y si� materia�y 26 badaczy uczestnicz�cych w mi�dzynarodowej konferencji pt. Wa-syl Stefanyk i jego epoka2, warto przywo�a� pewne wydarzenia i fakty przybli�aj�ce warunki �ycia i problemy mieszka�c�w rodzinnej wsi Stefanyka - Rusowa, a tak�e atmosfer�1 I. Tpym, te cmammi �Bacur/b CmecpcmuK", [y:] Baciuib Cme-(pamiKy Kpumuifi ma cnozadca, ynopflAKyBaHHa, BCTynHa CTarra Ta npHMiTKH <$>. IX IlorpeGeHHHK, KhYb 1968, c. 65-66.2 Om�wienie materia��w tej konferencji zamieszczone zosta�o w almanachu �Mi�dzy S�siadami", nr 8, Krak�w 1998, s. 58-65.) Krakowa3, gdzie ju� jako pisarz swe cierpienia i b�l<? ,,^yicwa^ na papier"4, jak okre�la to jego przysz�a �ona j J-�amorak.stosunkowo szczeg�owej Pr�bie biografii Wasyla Ste-5 napisanej przez Jurija Hamoraka, wie� Rus�w wraz z ca�ym P�kuc'em okre�lona zosta�a jako Jeden z najpi�kniejszy0'1 zaHtk�w na szerokich przestrzeniach" nie tylko nWai�sKiego kraju, s�yn�cego z czarnoziem�w, dobrych koni, urnj^wania starodawnych ch�opskich tradycji, ludowych stroj�w i pi^m oraz oryginalnego dialektu, zachowuj�cego wiele eiement�w j�zyka staroukrai�skiego. Rus�w, jako jedna z najb^^J konserwatywnych wsi ukrai�skich prze�y�a w 1^22 rok" dramatyczny najazd Tatar�w, po kt�rym w sarn,,,^ Rusowie ocala�o zaledwie o�miu mieszka�c�w, praw-mym 7 idopodobnie g��wnie z rodziny Diduch�w i Stefanyk�w. Oici^c ^asy'a Stefanyka Semen otrzyma� w 1864 roku od swego ojca ^ukasza 1 ^ morg�w dobrego pola, gdy jako osiemna-stoj6tni m�odzieniec o�eni� si� z Oksan� Kejwan z domu Djduch, pochodz�c� podobnie jak i rodzina Stefanyk�w z bo-gatych r�d�w ch�opskich5. Urodzony w 1871 roku syn Seme-na i OkSany Stefanyk - Wasyl w swej Autobiografii, pisz�c o nairn^oc'sz^c'1 'atacn dzieci�cych, wspomina zaprzyja�nio-no z ojcem i przychylnego ch�opom dziedzica J�zefa Teo-dorow*cza ~ uczestnika powstania Giuseppe Garibaldiego QgQ7-l882) i polskiego powstania styczniowego 1863 roku. To v'�a^'e J�zef Teodorowicz przekona� Semena Stefanyka,3 por. E. Wi�niewska, Wasyl Stefanyk w �rodowisku literackim KraWwa w ^atac^ 1892-1900, [w:] Z dziej�w stosunk�w literac-fa^, red. S. Kozaka i M. Jak�bca, Wroc�aw 1974, s. 187-204.4 (p. (lorpe6eHHHK, CmopiHKU wcummH i meopnocmi Bacunn Cwe^wiwtf,KHiBl980,c. 128.5p, IaMopaK, Bacwib CmSftamiK. Cnpo�a �iozpacpn, [y:] B. Cre-4>aHi(K' ^�PU' Pefl- *O- TaMopaK, JltBiB 1942, c. IV.10by odda� do szko�y najstarszego syna Wasylka, o kt�rego uzdolnieniach �wiadczy� mia�a �atwo�� w przyswojeniu modlitwy Ojcze nasz, o co zadba�a ci�ko pracuj�ca i bardzo religijna matka Oksan�. Stosunkowo du�o miejsca po�wi�ca W. Stefanyk w Autobiografii najmitom pracuj�cym w gospodarstwie ojca. W zamian za wynoszony z domu tyto� opowiadali oni przysz�emu gimnazjali�cie dzia�aj�ce na wyobra�ni�, ale i budz�ce prawdziwy l�k opowie�ci o miejscach zjawiania si� zmar�ych, o r�nych gatunkach diab��w czy wied�mach, kt�re matka Wasylka mia�a rzekomo karmi� noc� nieosolonymi potrawami6.�yj�cy w przyja�ni z najmitami, lubiany przez rodzic�w Wasyl Stefanyk jako dziesi�cioletni ch�opiec, po uko�czeniu trzyletniej szko�y wiejskiej w Rusowie, po raz pierwszy odczu� �wielk� pogard� do siebie i do wszystkiego co ch�opskie"7 ze strony nauczycieli, najpierw w czterooddzia�owej szkole w �niatyniu, a nast�pnie w polskim gimnazjum w Ko�omyi. Gimnazjum -jak napisze 55-letni Wasyl Stefanyk -�opr�cz formalnego nauczania i wrogiego stosunku do nas, ukrai�skich uczni�w, niczego nam nie dawa�o"8. O pogardliwym stosunku nauczycieli do niego i innych ch�opskich dzieci ukrai�skich, kt�re z czasem b�dzie broni� niemal�e w ka�dym utworze, Stefanyk tak pisa� w swej Autobiografii:Z wiejskiej szko�y w Rusowie przenios�em si� do czterooddzia�owej szko�y w �niatyniu, oddalonym od Rusowa 8 kilometr�w. Tu odczu�em wielk�pogard� nauczycieli do mnie i do wszystkiego co wiejskie.Tu zacz�li mnie bi�, cho� w domu moi rodzice nigdy mnie nie bili. Uko�czywszy w �niatyniu 4-oddzia�ow� szko��, po feriach pojecha�em z moim ojcem do gimna-6 B. Cre(J}aHHK, Aemo6iozpa(piR, [y:] B. Cre(})aHHK, Teopu..., c. XLI-XLII.7 Tam�e, s. XLIII.8 Tam�e, s. XLV.11zjum w Ko�omyi zdawa� egzamin. Moja mama po cichu, �eby ��: ojciec nie s�ysza�, namawia�a mnie, �ebym si� nie uczy� i wten spos�b wr�ci� z powrotem do domu. �a�uj� i teraz, �e nie pos�ucha�em matki. W wielkiej sali pierwszej klasy w gimnazjum polskim w Ko�omyi my, wiejscy ch�opcy, zaj�li�my ostatni� �awk�. Kiedy nauczyciel j�zyka niemieckiego powiedzia� mi: �Id�, mudiu [chamie], �winie pa��", to ca�a klasa zarechota�a, a profesor historii naturalnej - Wejgel bi� mnie czcin� po r�kach, dlatego, �e nie mog�em dosi�gn�� obrazka z namalowan� hien�^ gdy� obrazek by� zawieszony wysoko, a ja by�em ma�y. Potem ten�e nauc... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • emaginacja.xlx.pl
  •