Ukoronowana żelazem - Rozdział 5, Richelle Mead - Czarna Łabędzica, Mead Richell - Dark Swan 03 - Ukoronowana ...

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Ukoronowana
Żelazem
Richelle Mead
tłumaczenie- Asava
POD OSTRZAŁEM
Drżenie wstrząsnęło ziemią, tworząc więcej pęknięć, niż było na niej do tej pory. Minęło
jeszcze kilka sekund, zanim wszyscy wstali.
-Trzęsienie ziemi?- zapytałam niepewnie.
-Nie.-powiedział Volusian. Był w swojej stałej dwunożnej postaci, rozglądając się ze
zmrużonymi oczami. To było trochę niepokojące, że nie wiedział, na czym dokładnie polegał
problem.
-Więc co my...
Ziemia nagle pod nami pękła. Tylko ze względu na pożar, moja wizja była błędna, ale
myślałam, że widziałam coś wyglądem przypominającego serpentyny, wyłaniające się z
ziemi. Nie, to było dokładnie na kształt serpentyny, bo chwilę później, gigantyczny wąż
wystrzelił w górę i wylądował idealnie zwinięty. Jego głowa górowała nad Kiyo i mną,
mierząc nas świecącymi, zielonymi oczami. Światło zdawało się z nich wylewać, rozdwojony
język i głośny syk, był tym czym następnie nas obdarował.
Obok mnie, Kiyo przemienił się w lisa i uznałam że pistolet przydałby mi się bardziej niż
athame z małym ostrzem. Kropla jadu węża spadła mu z pyska i zasyczała, gdy uderzyła w
ziemię pod nim....
PODZIĘKOWANIA
Wielkie podziękowania dla mojej rodziny i przyjaciół, którzy zawsze wspierają mnie i moje
pisanie, zwłaszcza gdy życie staje się coraz bardziej nerwowe! Dzięki także redaktorowi
Johnowi Scognamiglo i agentowi Jimowi McCarthy'owi za to, że te książki są w ogóle pisane.
Podziękowania kieruje też mojemu lekarzowi, za pozwolenie na używanie jego badań. I
wreszcie, nie mogę wyrazić jak wdzięczna jestem fanom Eugenie, którzy pozostali cierpliwi
w oczekiwaniu na ten kolejny tom. Dzięki że jesteście!
R OZDZIAŁ PIERWSZY
Nie należy mylić baśniowych królowych z baśniowymi księżniczkami.
Tam skąd pochodzę, dziewczynki, które chcą być bajkowymi księżniczkami, zazwyczaj
marzą także o delikatnych jak pajęczyna skrzydłach i sukienkach z falbankami. Różowych
sukienkach, dla jasności. Jestem całkowicie pewna, że błyskotki są także częścią bycia
księżniczką, podobnie jak słodkie różdżki z gwiazdkami na górze do spełniania życzeń.
Bajkowe księżniczki oczekują pięknego życia, pełnego luksusu i małych leśnych stworzeń
będących na każde zawołanie.
Jako bajkowa królowa, mogę przyznać, że jest w to zaangażowane więcej leśnych stworzeń
niż można by oczekiwać. Ale reszta? Jeden wielki żart. Wróżki - a przynajmniej ten rodzaj z
którym mam do czynienia- rzadko mają skrzydła. Moja różdżka jest wykonana z
połączonych nieoszlifowanych kamieni i używam jej do usuwania stworów z innego świata z
powierzchni ziemi. Walnę też parę osób po głowie. Moje życie jest brudne, surowe i zabójcze,
rodzaj życia, którego plisowane spódniczki nie wytrzymują. Noszę dżinsy. Najważniejsze,
wyglądam okropnie w różowym.
I jestem również pewna, że księżniczki nie mają do czynienia z tego rodzajem gównem z
samego rana.
-Zabiłem... Eugenie Markham.
Słowa zabrzmiały głośno i wyraźnie w sali jadalnej wypełnionej przez około trzydziestu ludzi,
jedzących przy okrągłych drewnianych stołach. Sufity były sklepione, surowe kamienne
ściany nadawały wygląd średniowiecznego zamku, bo... no cóż, tym właśnie był.
Jedzący, w większości byli żołnierzami i strażnikami, ale byli wśród nich także nieliczni
urzędnicy i wysoko postawieni słudzy, którzy żyli i pracowali w zamku.
Dorian, król Kraju Dębów i mój niewolniczo-kochający chłopak z Otherworldu, siedzący u
szczytu stołu, spojrzał znad śniadania, aby zobaczyć kto powiedział coś tak śmiałego.
-Przepraszam, coś mówiłeś?
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • emaginacja.xlx.pl
  •