Ucieczka - CLAVELL JAMES, ebook txt, Ebooki w TXT

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
JAMES CLAVELLUcieczkaKsiega pierwszaPIATEK, 9 LUTEGO 1979TEHERAN, APARTAMENT McIVEROW, 20.30.Wszyscy troje sluchali radia, sygnal na falach krotkich byl niewyrazny i slabo dostrojony.-Tu BBC World Service, jest godzina siedemnasta czasu Greenwich...Piata po poludniu czasu Greenwich odpowiadala wpol do dziewiatej wieczorem czasu miejscowego. Dwaj mezczyzni odruchowo spojrzeli na zegarki. Kobieta pociagnela lyk martini z wodka. Na dworze bylo ciemno, z oddali dochodzily odglosy strzalow. Nie zwracali na nie uwagi. Kobieta znowu upila troche martini. W apartamencie bylo zimno, centralne ogrzewanie wylaczono przed kilkoma tygodniami. Jedyne zrodlo ciepla stanowil teraz maly elektryczny kominek, dzialajacy podobnie jak przycmione zarowki na pol mocy.-...o godzinie siedemnastej trzydziesci nadamy specjalny raport naszego korespondenta z Persji, obecnie nazywanej Iranem...-Swietnie - mruknela kobieta i wszyscy pokiwali glowami.Atrakcyjna i nie wygladajaca na swoje piecdziesiat jeden lat, miala jasne wlosy, niebieskie oczy i okulary w ciemnych oprawkach. Genevere McIver, dla przyjaciol Genny.-...najpierw jednak skrot wiadomosci ze swiata: sytuacja w Iranie zmienia sie z godziny na godzine. Uzbrojone frakcje walcza o wladze. Premier Callaghan oglosil, ze krolowa poleci w poniedzialek do Kuwejtu, rozpoczynajac w ten sposob trzytygodniowa wizyte w panstwach Zatoki Perskiej. W Waszyngtonie prezy...Sygnal kompletnie zanikl. Wyzszy mezczyzna zaklal.-Cierpliwosci, Charlie - powiedziala lagodnym glosem Genny. - Zaraz sie znowu odezwie.-Masz racje, Genny - odparl Charlie Pettikin, urodzony w Afryce Poludniowej byly pilot RAF-u, o ciemnych, przetykanych nitkami siwizny wlosach. Mial czterdziesci szesc lat i byl glownym pilotem oraz szefem kursu pilotazu smiglowcow, prowadzonego dla iranskich sil lotniczych. W oddali rozlegly sie kolejne strzaly.-Troche ryzykuja, wysylajac krolowa do Kuwejtu - stwierdzila Genny. Bogaty szejkanat Kuwejtu lezal po drugiej stronie Zatoki, graniczac z Arabia Saudyjska i Irakiem. - W tym momencie nie jest to zbyt rozsadne, prawda?-To czysta glupota. Rzad daje dupy stad az do Aberdeen - mruknal z przekasem jej maz Duncan McIver.Genny rozesmiala sie.-To dosyc daleko, Duncan.-Nie dla mnie, Gen! - McIver byl dyrektorem S-G Helicopters, brytyjskiej firmy dzialajacej od wielu lat w Iranie, glownie w przemysle naftowym. Mial piecdziesiat osiem lat, posture boksera i siwa czupryne. - Callaghan to stary pierdola... - podjal i urwal, slyszac loskot jadacego ulica ciezkiego pojazdu. Apartament miescil sie na najwyzszym, piatym pietrze nowoczesnego bloku mieszkalnego na polnocnych przedmiesciach Teheranu. Po chwili przejechal nastepny pojazd.-To mi wyglada na czolgi - zauwazyla Genny.-To sa czolgi - powiedzial Charlie Pettikin.-Jutro czeka nas chyba kolejny zly dzien - stwierdzila.Od wielu tygodni kazdy dzien byl gorszy od poprzedniego. Najpierw we wrzesniu ogloszono stan wojenny. Szach wprowadzil zakaz zgromadzen publicznych i godzine policyjna od dziewiatej wieczorem do piatej rano, co jeszcze bardziej rozwscieczylo ludzi. Zwlaszcza w stolicy. Doszlo do wielu zabojstw i aktow przemocy. Po dlugich wahaniach szach zawiesil nagle w ostatnich dniach grudnia stan wojenny, powierzyl teke premiera umiarkowanemu politykowi Bachtiarowi, poczynil wiele ustepstw, a potem, ku zaskoczeniu wszystkich, wyjechal szesnastego stycznia z Iranu "na wakacje". Bachtiar sformowal rzad, a ajatollah Chomeini - wciaz na wygnaniu we Francji - potepil go i wszystkich, ktorzy za nim stali. Zamieszki wzmagaly sie, liczba ofiar rosla. Bachtiar probowal negocjowac z ajatollahem, ktory nie chcial sie z nim spotykac ani rozmawiac. Ludzie i wojsko burzyli sie, przed ajatollahem zamknieto, a nastepnie otwarto wszystkie lotniska. I wreszcie, co bylo jeszcze bardziej zaskakujace, przed osmioma dniami, pierwszego lutego, ajatollah wrocil. Zaczela sie prawdziwa rewolucja.-Musze sie jeszcze napic - Genny wstala, zeby ukryc przechodzacy ja dreszcz. - Zrobic ci drinka, Duncan?-Bardzo prosze, Gen.-Charlie? - zapytala, ruszajac do kuchni po lod.-Dziekuje, Genny, sam sobie zrobie.Radio odezwalo sie ponownie i zatrzymala sie w progu.-...Chiny informuja o powaznych starciach z Wietnamem i zaprzeczaja, jakoby...Sygnal ponownie zanikl i slychac bylo tylko trzaski. Pozniej dobiegly ich kolejne strzaly, tym razem troche blizsze.-Idac do was, wstapilem na drinka do klubu prasowego - powiedzial po chwili Pettikin. - Kraza plotki, ze Bachtiar chce stlumic zamieszki. Inni twierdza, ze doszlo do ciezkich walk w Meszhedzie, gdzie tlum powiesil szefa policji i kilku jego podwladnych.-To straszne - mruknela.-Modle sie, zeby sie opamietali. Iran jest wspanialym krajem i nie chce stad wyjezdzac. - Radio odezwalo sie na sekunde, a potem znowu umilklo. - To chyba plamy na sloncu.-Czlowiek ma ochote rzygac krwia - stwierdzil McIver.Podobnie jak Pettikin, sluzyl kiedys w RAF-ie. Byl pierwszym pilotem zatrudnionym przez S-G Helicopters, a obecnie, jako dyrektor oddzialu iranskiego, rowniez dyrektorem wykonawczym IHC - Iran Helicopter Company, utworzonej wspolnie z obowiazkowym iranskim partnerem firmy, ktora podpisywala ich kontrakty, zawierala ich umowy i dysponowala ich pieniedzmi. Bez McIvera nie mogliby dzialac na terenie Iranu. Pochylil sie do przodu, zeby dostroic lepiej stacje, ale potem rozmyslil sie.-Sygnal sam wroci - powiedziala Genny. - Zgadzam sie, ze Callaghan to stary pierdola.Duncan usmiechnal sie do niej. Byli malzenstwem od trzydziestu lat.-Niezle wygladasz, Genny - oznajmil. - Calkiem niezle.-Za to jedno mozesz dostac nastepna whisky.-Dzieki, ale tym razem dolej troche wo...-...w zwiazku z pogarszajaca sie sytuacja w Iranie, stacjonujaca w rejonie Filipin flotylla okretow wojennych otrzymala rozkaz... - Glos spikera BBC zagluszyla inna stacja, a potem obie umilkly.Czekali w napieciu na ciag dalszy. Dwaj mezczyzni spojrzeli na siebie, probujac ukryc szok. Genny podeszla do kredensu, na ktorym stala prawie pusta butelka whisky. Obok, zajmujac niemal caly blat, stal nadajnik wysokich czestotliwosci, przez ktory McIver komunikowal sie, jesli pozwalaly na to warunki, ze wszystkimi ich bazami helikopterowymi w Iranie. Apartament byl duzy i wygodny, mial trzy sypialnie i dwa salony. Przed kilkoma miesiacami, gdy ogloszono stan wojenny i wybuchly zamieszki uliczne, Pettikin zamieszkal u nich - po rozwodzie, ktory wzial przed rokiem, byl teraz samotny - i ten uklad wszystkim odpowiadal.Podmuch wiatru zalomotal o ramy okien. Genny wyjrzala na zewnatrz. W domach naprzeciwko palilo sie kilka przycmionych swiatel, uliczne latarnie byly zgaszone. Wszedzie, jak okiem siegnac, ciagnela sie niska zabudowa. Snieg lezal na dachach i na ziemi. Wiekszosc z mieszkajacych w miescie pieciu czy szesciu milionow ludzi zyla w biedzie. Ale ten teren, na polnocy Teheranu, gdzie mieszkali cudzoziemcy i zamozni Iranczycy, byl dobrze strzezony.Genny zrobila sobie lekkiego drinka, skladajacego sie glownie z wody sodowej i wrocila z nim do salonu.-Wybuchnie wojna domowa, zobaczycie - stwierdzila. - Nie bedziemy mogli tu zostac.-Wszystko dobrze sie ulozy, Carter nie pozwoli...Nagle zgasly zarowki i wylaczyl sie elektryczny kominek.-Cholera - jeknela Genny. - Dzieki Bogu, ze mamy kuchenke na butan.-Moze przerwa w dostawie energii nie bedzie dluga.McIver pomogl jej zapalic swieczki, ktore staly juz na stole, i zerknal w strone drzwi. Stal przy nich czterogalonowy kanister z benzyna - zapas na czarna godzine. Nie podobalo mu sie, ze trzymaja benzyne w mieszkaniu, zwlaszcza ze codziennie musieli uzywac swieczek. Ale juz od wielu tygodni trzeba bylo stac od pieciu do dwudziestu czterech godzin na stacjach benzynowych i nawet po tak dlugim oczekiwaniu iranski pracownik mogl nie nalac paliwa, dlatego ze klient byl cudzoziemcem. Wielokrotnie spuszczano im z baku benzyne - zamki nie stanowily zadnej przeszkody. Mieli wiecej szczescia od innych, poniewaz mogli korzystac z paliwa lotniczego, ale zwyklemu czlowiekowi, przede wszystkim cudzoziemcom, kolejki zatruwaly zycie. Na czarnym rynku benzyna kosztowala sto szescdziesiat rialow za litr - dwa dolary za litr i osiem za galon, jesli udalo sie tyle kupic.-Mowiles cos o Carterze?-Klopot polega na tym, ze jesli Carter wpadnie w panike i wysle troche oddzialow albo samolotow, aby wesprzec zamach wojskowy, zrobi sie tu niezla chryja. Wszyscy naokolo, a szczegolnie Sowieci, podniosa wielki wrzask, trzeba bedzie zareagowac i Iran stanie sie zarzewiem trzeciej wojny swiatowej.-Prowadzimy trzecia wojne swiatowa od czterdziestego piatego, Charlie... - mruknal McIver.Przerwal mu glosniejszy szum radia. Zaraz potem odezwal sie ponownie glos spikera:-...za nielegalna dzialalnosc szpiegowska. Szef sztabu kuwejckich sil zbrojnych poinformowal, ze Kuwejt otrzymal duze dostawy broni ze Zwiazku Sowieckiego...-Chryste - mrukneli jednoczesnie obaj mezczyzni.-...prezydent Carter zapewnil po raz kolejny o swoim poparciu dla rzadu Bachtiara i "procesu konstytucyjnego". Przechodzaca przez Wyspy Brytyjskie fala obfitych opadow sniegu, silnych huraganow i powodzi sparalizowala prawie caly kraj. Zamkniete zostalo lotnisko Heathrow i wstrzymany ruch lotniczy. Na tym konczymy skrot wiadomosci. A teraz program naszej redakcji rolnej "Drob i nierogacizna". Zaczynamy od...McIver wylaczyl radio.-Niech ich wszyscy diabli. W gruzy wali sie caly swiat, a BBC chrzani o nierogaciznie.Genny rozesmiala sie.-Co ty bys poczal bez BBC, telewizji i futbolu? Huragany i powodzie. - Podniosla bez wiekszych nadziei sluchawke. Byla jak zwykle glucha. Od paru miesiecy nie mozna bylo w ogol... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • emaginacja.xlx.pl
  •